Bezpieczne ściganie się
Duża prędkość może kojarzyć się nam z ryzykiem i faktycznie często te dwie kwestie idą ze sobą w parze. Niekoniecznie jednak trzeba podejmować większe ryzyko, jeśli chce się zakosztować adrenaliny i poczuć przysłowiowy wiatr we włosach.
Wszystko zależy od tego, gdzie chcemy tej prędkości szukać, w jakich w warunkach i na jakim sprzęcie. Z pewnością, w wyścigowców nie powinniśmy bawić się na ulicach miast, bo to jest ekstremalnie niebezpieczne, nielegalne i zwyczajnie głupie.
Ryzykujemy wówczas nie tylko własne zdrowie i życie, ale także narażamy innych na poważne niebezpieczeństwo. Jeśli już chcemy rozpędzić się do dużej prędkości, to najlepiej będzie zrobić to na specjalnym torze.
Jeśli chcemy się pościgać lub po prostu szybko pojeździć, to powinniśmy udać się tam, gdzie jest to legalne i bezpieczne. W kilku miejscach w Polsce znajdziemy w pełni profesjonalne tory z odpowiednią nawierzchnią oraz specjalnymi zabezpieczeniami.
Tam z powodzeniem możemy jeździć dwieście na godzinę na swoim lub pożyczonym motocyklu. Są to też odpowiednie miejsca do tego, żeby przyzwyczajać się do dużych prędkości, co wcale nie jest takie łatwe.
Kolejną ciekawą alternatywą na zażywanie adrenaliny dzięki dużej szybkości są tory gokartowe. Tam jest już w ogóle bezpiecznie, chociaż prędkości są całkiem spore i istnieje możliwość podjęcia bezpośredniej rywalizacji z innymi przeciwnikami.
Pamiętajmy o tym, że nie adrenalina jest w życiu najważniejsza i że podejmowanie zbyt dużego ryzyka dla jej posmakowania jest zwyczajną głupotą.